W golfikach zakochałam się 15 lat temu, kiedy po raz pierwszy miałam styczność z tym praktycznym produktem BeXy – polskiego producenta. W zimowy czas, kiedy opatulamy szyję dziecka najbardziej, szalik u nas nie sprawdził się zupełnie. Nawet trzy razy owinięta szyja dziecka zawsze była odsłonięta to tu, to tam. Na dodatek założenie szalika wymagało ode mnie i dziecka cierpliwości. Nie oszukujmy się, małe dziecko samodzielnie nigdy nie założy szalika dobrze.
I wtedy bach- objawienie ubraniowe! Golf dziecięcy zamiast szalika! Ktoś pomyślał o tym problemie za mnie i całkiem mu to dobrze wyszło.
Czytaj dalej Recenzja produktu Golf zamiast szalika